Twilight z głębokiego i nie po kojącego snu zerwała się z łóżka. Była cała zalana potem. Znowu miała ten sen, ten sam sen co przez ostatnie dni. Kucyk bez twarzy, prześladował ją co noc...
Jednak nie była teraz w lesie, leżała w swoim łóżku a koło niego, na podłodze leżała kołdra razem z poduszką.
"To pewnie przez to, że kołatałam się we wszystkie strony świata."
Nagle usłyszała dźwięk. Cichutkie chrapanie Spike. Twilight podeszła do niego i obserwowała przez dłuższą chwile. Spike lekko drżał z zimna. Postanowiła więc, że przykryje go swoją pościelą. Zarzuciła na niego kołdre.
"Nie będę go budzić"-pomyślała Twilight."Ciekawe która godzina..."
Wyjrzała przez okno, nikogo nie było a słońce dopiero zaczęło wstawać.
"I tak, już nie zasnę, poczytam sobie książkę którą dostałam od Księżniczki Celestii."
Pomyśliwszy to teleportowała się do biblioteki, gdzie w wybranym miejscu stała książka pt: "Alicorny- przeszłość, teraźniejszość i przyszłość"
Wzięła książkę, usiadła i zaczęła czytać...
________________________________________________
I jak wrażenia ?Xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz